Data publikacji:

Kobiety z portu

Pieśń żeglarska “Kobiety z portu” to ballada zaśpiewana z akcentem głębokich uczuć. Tekst opowiada historię grupy marynarzy, która wracając z długiej wyprawy w morze, nieboszczyków prawie całą załogę. Dla pozostałych z załogi szczęściem okazało się być doprowadzenie ich do portu. Pieśń ta łączy w sobie wszystkie miłości, czułości, radości, smutek i straty, które ciężko doświadcza się, podróżując po wodach świata. W piosence słyszymy opowieść o pragnieniu porzuconej załogi, by powrócić do swoich ukochanych – kobiet ze swego portu. Ta piękna ballada zachęca nas do zatrzymania się i zastanowienia, jak bardzo powinniśmy doceniać te bliskie nam osoby, które nam nigdy nie odmawiają swojej lojalności.

Tekst Utworu „Kobiety z portu”

Piękny połów rejs nam dał,
Widać los łaskawy był
Każdy myślał byśmy już do domu szli.
Na lądzie da się przeżyć
Miesiąc, dwa lub trzy.
Ci, co żony mieli, już liczyli dni.

Ref.:
A nasze kobiety w porcie są,
Wypatrują swoje oczy
Od rana do nocy,
A wieczorem stawają w oknach
Świece zapalone
I mają nadzieję,
Że to godzin już niewiele.

Bosman pierwszy poczuł to,
A przygłuchy trochę był,
Krzyknął:”Chłopcy, kry nam kadłub drą!”
Potem wszystko poszło wszystko,
Maszt jak słomka cienka prysnął
I nasz szkuner z desek trzaskiem nieuchronnie szedł na dno.

Ref.

Kumple w falach przed chwilą,
Teraz wszyscy już są w Hilo,
Szyper w oczy mi popatrzył i podążył tam.
I z załogi kilkunastu ,
W martwej ciszy już bez wrzasku,
Uczepiony jakiejś belki pozostałem w morzu sam.

Ref.

Cud to chyba że przeżyłem,
Chociaż w morzu długo byłem,
A do portu, skąd wyszliśmy jakoś wracać strach.
Bo gdzie oczy swe podzieje,
Gdy odbiorę im nadzieję,
Tym kobietom, których mężów głosy ciągle słyszę w snach.

Ref.


Posłuchaj utworu poprzez YouTube poniżej

Wpis zamieścił:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *