Data publikacji:

Morska choroba

Pieśń “Morska Choroba” to nostalgiczna, pełna humoru opowieść przywołująca wspomnienia już starych marynarzy. Opowiada ona o pierwszych doświadczeniach załogi, jak to wyruszyła ona w podróż po morzach i oceanach by odkryć świat. Śpiewający dzieli się swoimi historiami, przeżyciami i opowieściami płynącymi z tej podróży, jak też swoimi przykrymi doświadczeniami zmagań z siłami natury. Praca na morzu, to nie tylko sztormy i żeglarskie utarczki ale również niezapomniane momenty, gdy żeglarze zgromadzeni są wokół stołu i delektują się opowieściami swojego prezesa. Pieśniarz zdradza też swoje skarby, jakim jest „morska choroba” – wspomnienie, z którym zostanie na zawsze. Pieśń ta przypomina, że trzymany był kurs ku ukojeniu i przetrwaniu podczas tej podróży.

Tekst Utworu „Morska choroba”

Gdym pierwszy raz na morze szedł,
To niemal mnie zalała krew.
Ho-łaj-ho, hoł-doł-dej!
Trzymaj Bracie kurs North-West,
Za rufą Hel.

Com przeżył tam, posłuchaj no:
Zstąpiłem chyba w piekieł dno

“Hej! Woda w zęzach” – krzyknął ktoś.
Wiadrami kiepsko nam to szło.

Na domiar złego, pieski czas,
Wykręcał trzewia Neptun nam.

“Prezesem” Stary ochrzcił mnie,
Cóż, pierwszy raz płynęło się.

Wyśmiano mnie, zwyczajna rzecz,
Lecz odmieniło się: Grot precz!

Rzucało nami z kąta w kąt,
Chłopaki zielenieli wkrąg.

Do mesy zszedłem bardzo rad,
Że kuk nam obiad dał na czas.

Tam kumpli brak, więc myślę tak:
To sztorm im daje tęgo w gnat.

I poznałem w pełni zemsty smak,
Nie zliczę w ilu schaboszczakach.

I odtąd tak choruję, że
Na morzu tyję, na lądzie schnę!
Ho-łaj-ho, hoł-doł-dej!
Trzymaj Bracie kurs North-West, za rufą Hel…
Trzymaj Bracie kurs North-West, za rufą Hel…
Trzymaj Bracie kurs North-West, za rufą Hel!


Posłuchaj utworu poprzez YouTube poniżej

Wpis zamieścił:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *