Dziki włóczęga to pieśń żeglarska, opowiadająca historię marynarza, który podczas długich morskich podróży stał się bardziej dowcipnym, poza tym wydał pieniądze na wystawne rzeczy. Teraz wraca do domu z apteczką pełną złota. W trakcie powrotu dokonuje refleksji i ma nadzieję, że nie będzie już musiał wracać na morze. Pieśń ożywia postać marynisty, który przez lata przemierzał morza, skosztował smaku życia i długich i trudnych chwil. Mimo, że jest pełen smutku i nostalgii, jest też gotów na nowe wyzwania w swoim życiu. Pieśń ta źródłem prawdziwej inspiracji w czasach całkowitego rezygnowania ze wszystkiego, co do tej pory było ważne.
Tekst Utworu „Dziki włóczęga”
Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni,
Przepuściłem pieniądze na dziwki i gin.
Dzisiaj wracam do domu, pełny złota mam trzos,
I zapomnieć chcę wreszcie, jak podły był los.
Ref.:
Już nie wrócę na morze
Nigdy więcej, o nie!
Wreszcie koniec włóczęgi,
Na pewno to wiem! bis
I poszedłem do baru, gdzie bywałem nie raz,
Powiedziałem barmance, że forsy mi brak.
Poprosiłem o kredyt, powiedziała: „Idź precz!
Mogę mieć tu stu takich na skinienie co dzień.”
Ref.
Gdy błysnąłem dziesiątką, to skoczyła jak kot
I butelkę najlepszą przysunęła pod nos.
Powiedziała zalotnie: „Co chcesz, mogę Ci dać.”
Ja jej na to: „Ty flądro, spadaj, znam inny bar.”
Ref.
Gdy stanąłem przed domem, przez otwarte drzwi
Zobaczyłem rodziców – czy przebaczą mi?
Matka pierwsza spostrzegła, jak w sieni wciąż tkwię,
Zobaczyłem ich radość i przyrzekłem, że.
Ref. x 3
Posłuchaj utworu poprzez YouTube poniżej
Dodaj komentarz