Data publikacji:

Złoto dla zuchwałych

“Złoto dla zuchwałych” to żeglarska pieśń opowiadająca o wyprawie na pełnym morzu i starciu na brygu. Cala historia zaczyna się od okropnego sztormu, który na strzępy gnieździ żagle ich statku, pod nieustannym straszliwym wichrowaniem. Przy sterze stał Johnson i marynarze dostają rozkaz aby udać się po proch i broń. Wyróżniając się odwagą, rzucili się w wir bitwy na pokładzie brygu. Pieśń opowiada zuchwałość bohaterów, która na koniec wynagradza ich łupem przez morze. Ten statek-korsarz to także metafora życiowej przygody, prowadzącej do samorealizacji i sukcesu dzięki zuchwałości i uporowi. Utwór jest odpowiedni dla wszystkich, którzy szukają w sobie siły do przezwyciężania trudności i osiągania sukcesów życiowych.

Tekst Utworu „Złoto dla zuchwałych”

Na morzu szalał wściekły sztorm, na strzępy żagle rwał,
Baksztagiem ciągnął statek nasz, przy sterze Johnson stał.
W bocianim gnieździe majtek zły, wichura smaga twarz,
W oddali widać stary bryg – dziś będzie nasz.

Ref.:
Jupijaj ej, jupijaj o…
Ze wszystkich luf i jeszcze raz! Dosięgnij go!
Jupijaj ej, jupijaj o…
Ze wszystkich luf i jeszcze raz! Zatopmy go!

Z kubryka ruszył każdy z nas, wprost od cynowych mis,
Kulawy bosman dzieli broń, na pokład każe iść,
Mocarna ręka chwyta nóż i dłoń zaciska się,
Dziś marny, brygu, jest twój los – wzbudziłeś gniew.

Ref.

Zderzyły burtą statki się, bosaki poszły w ruch,
Już na pokładzie bitwa wre, nie trzeba więcej słów.
I nie oszczędzał swego, gdy na brata trafił brat,
O chłopcach, co zginęli tu, zaśpiewa świat.

Ref.

W ładowniach naszych skarbów moc, przeminął bitwy czas,
I tylko morze stoi w krwi kolejny jeden raz.
Okrutny los dosięgnął bryg, co wzbudził straszny gniew,
A tutaj morze niesie w dal złowieszczy śpiew.

Ref.


Posłuchaj utworu poprzez YouTube poniżej

Wpis zamieścił:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *