Pieśń żeglarska “Bosman” to nostalgiczny, poetycki hymn sławiący los bosmana na statku wojennym. Tekst opisywał otoczenie współczesnego życia morza, ujawniając jego trudne warunki, stłumione pragnienia i odwagę, potrzebny ludziom, by przejść przez gorsze czasy. Pieśń utrzymana jest w nastroju nostalgii, gdy bosman wspomina żeglarskie losy, uroki dalekich miejsc i ich mieszkańców, a także wieje wielką miłością do Heimat – swojego portu macierzystego – Gdyni. Melodia pieśni tańcząca, szmer pokładu i wyobraźnia bosmana zapraszają słuchacza do posiadania słonecznego, nostalgicznego letniego dnia, który trwa.
Tekst Utworu „Bosman”
Na pokładzie od rana ciągle słychać bosmana
Bez potrzeby cholernie się drze
Choćbyś ręce poranił, bosman zawsze cię zgani
I powiada: zrobione jest źle.
Jeszcze raz czyścić działo, cóż wam chłopcy się stało
Jak do kotła, to każdy się rwie
To nie łajba, nie niecka, trzeba wiedzieć od dziecka
Że to okręt wojenny RP.
Ale czasem się zdarzy, że się bosman rozmarzy
Bo i bosman marzenia swe ma
Gdy go wtedy poprosisz, swą harmonię przynosi
Siada w kącie na rufie i gra.
Opowiada o morzach, o bezkresnych przestworzach
I o walkach, co przeżył on sam
O dziewczętach z Bombaju, co namiętnie kochają
I całują tak mocno do krwi.
A gdy spytasz go tylko, o czym marzył przed chwilką
Czemu nagle pojaśniał mu wzrok
Mówi: w Gdyni, w Orłowie, będę chodził na głowie
Tak mi przypadł do serca ten port.
Bosman skończył, wiatr ścicha, aż tu nagle u licha
Pojaśniało coś nagle we mgle
Poznał bosman, jak cała Polska w blaskach wstawała
Na pokładzie okrętu RP.
Posłuchaj utworu poprzez YouTube poniżej
Dodaj komentarz