Kaczka Dziwaczka

„Kaczka dziwaczka” to popularna piosenka dziecięca oparta na wierszu Jana Brzechwy z 1939 roku. Utwór opowiada o niezwykłej kaczce, która wyróżnia się dziwacznym zachowaniem i nietypowym wyglądem. Zamiast pływać w rzecze, woli piesze wycieczki, odwiedza fryzjera po ser, aptekę po mleko i znosi jaja „na twardo”. Mimo protestów innych kaczek, pozostaje sobą – aż do zaskakującego finału, w którym zamienia się… w zająca.

Cechy charakterystyczne utworu:

  • Autor: Jan Brzechwa (1900–1966), jeden z najważniejszych twórców poezji dziecięcej w Polsce.
  • Rok publikacji: 1939, nakładem Wydawnictwa Jakuba Mortkowicza.
  • Forma: Rymowany wiersz, wykorzystywany jako tekst piosenki.
  • Postać główna: kaczka-dziwaczka – symbol indywidualizmu, inności i zabawnej nonszalancji.
  • Gatunek: poezja dziecięca, adaptowana w kulturze popularnej.
  • Język: polski; istnieją również tłumaczenia, m.in. angielskie („Dotty Duck”).

Znaczenie kulturowe:

  • Piosenka pojawia się w filmie „Akademia Pana Kleksa” (1983) jako część magicznego świata Pana Kleksa.
  • Utwór uczy dzieci wartości tolerancji, odwagi w byciu sobą i kreatywnego spojrzenia na świat.
  • W warstwie językowej: pełen humoru, gier słownych i absurdalnych sytuacji, co czyni go atrakcyjnym i zapamiętywalnym.

Ciekawostki:

  • Wiersz był przedmiotem dyskusji językoznawców ze względu na pisownię tytułu („kaczka-dziwaczka” z łącznikiem).
  • Ilustracje do pierwszego wydania wykonała Franciszka Themerson, znana artystka i ilustratorka.

Tekst Utworu „Kaczka Dziwaczka”

Nad rzeczką opodal krzaczka

Mieszkała kaczka-dziwaczka,
Lecz zamiast trzymać się rzeczki
Robiła piesze wycieczki.

Raz poszła więc do fryzjera:
“Poproszę o kilo sera!”

Tuż obok była apteka:
“Poproszę mleka pięć deka.”

Z apteki poszła do praczki
Kupować pocztowe znaczki.

Gryzły się kaczki okropnie:
“A niech tę kaczkę gęś kopnie!”

Znosiła jaja na twardo
I miała czubek z kokardą,
A przy tym, na przekór kaczkom,
Czesała się wykałaczką.

Kupiła raz maczku paczkę,
By pisać list drobnym maczkiem.
Zjadając tasiemkę starą
Mówiła, że to makaron,
A gdy połknęła dwa złote,
Mówiła, że odda potem.

Martwiły się inne kaczki:
“Co będzie z takiej dziwaczki?”

Aż wreszcie znalazł się kupiec:
“Na obiad można ją upiec!”

Pan kucharz kaczkę starannie
Piekł, jak należy, w brytfannie,

Lecz zdębiał obiad podając,
Bo z kaczki zrobił się zając,
W dodatku cały w buraczkach.

Taka to była dziwaczka!


Posłuchaj utworu poprzez YouTube poniżej

piesniobranie.pl logo

Redakcja Pieśniobranie.pl jest autorem wielu artykułów na blogu, podejmując tematy związane z historią, kulturą i tradycją pieśni. Dzięki ich pracy, czytelnicy mogą odkryć różnorodność pieśni, które łączą pokolenia, oraz nauczyć się więcej o ich roli w życiu społeczności na przestrzeni wieków. Profil “Redakcja Pieśniobranie.pl” reprezentuje zespół pasjonatów, którzy dzielą się swoją wiedzą i miłością do pieśni, sprawiając, że strona ta jest nie tylko źródłem tekstów pieśni, ale również miejscem edukacji i inspiracji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *