Data publikacji:

Mądrości która z ust Bożych wypływasz

Zapraszamy do zgłębiania pieśni adwentowej “Mądrości, która z ust Bożych wypływasz” na naszej dedykowanej podstronie. Ta duchowo bogata kompozycja zwraca się do różnych aspektów boskości, odwołując się do licznych biblijnych symboli. Przeżyj na nowo radosne oczekiwanie na przyjście Emmanuela, Króla i Prawodawcy, odkrywając pieśń pełną duchowej tęsknoty. Użyj naszej strony do przyswojenia sobie słów tej głębokiej pieśni oraz posłuchaj jej melodyjnej linii. Pozwól, aby nauczyła Cię dróg roztropności i przypomniała o niewyczerpanej miłości Boga. Niech to będzie Twoje osobiste przygotowanie na adwent, czas oczekiwania i nadziei.

Tekst Utworu „Mądrości która z ust Bożych wypływasz”

Mądrości która z ust Bożych wypływasz
Wszystko urządzasz zewsząd cel dobywasz
Przybądź i naucz nas dróg roztropności
Wieczna mądrości

O Adonai Wodzu Izraela
Coś go wybawił z rąk nieprzyjaciela
Przybądź upadłym pod ciężkim brzemieniem
Z silnym ramieniem

Korzeniu Jesse tyś chorągwią ludów
Zamilkną króle na widok twych cudów
Przybądź i pospiesz użal się złej doli
Wybaw z niewoli

Kluczu Dawidów Izraela Boże
Co ty otwierasz nikt zamknąć nie może
Przybądź a wywiedź mocą Twej prawicy
Więźniów z ciemnicy

O wschodzie ranny światło wiekuiste
Sprawiedliwości słońce promieniste
Przybądź i oświeć w ciemnościach siedzące
Nędznych tysiące

Królu narodów Tyś ich upragnieniem
Tyś jest węgielnym jedności kamieniem
Przybądź niech człowiek przez ciebie stworzony
Będzie zbawiony

Emmanuelu Królu Prawodawco
Oczekiwanie narodów i zbawco
Przybądź i nasze wysłuchaj wołanie
Boże nasz Panie

W czterotysięcznej utęschnienia nocy
Patryarchowie króle i prorocy
I naród wszystek takie głosy wznosił
O Zbawcę prosił

Też głosy wznosim dziś w kościele nowym
W czteroniedzielnym czasie Adwentowym
Pamiętni skutków upadku ciężkiego
Adamowego

Ty coś z szatańskiej wykupił nas ręki
O Chryste przyjmij cześć naszą i dzięki
Daj Twój obchodzić w czystości sumienia
Dzień Narodzenia


Posłuchaj utworu poprzez YouTube poniżej

Wpis zamieścił:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *